ligue1 // odwiedzony 303090 razy // [xtc_warp szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (750 sztuk)
22:17 / 16.02.2006
link
komentarz (0)
W środę rozegrano pierwsze mecze 1/16 Pucharu UEFA. Jak zwykle ekipy francuskie grały z różnym szczęściem.

Rewelacyjnie spisujący się Strasbourg, który w lidze jest przedostatni, praktycznie zapewnił sobie awans pokonując na wyjeździe Litex Łowecz 2:0.
Początek spotkania był wręcz wymarzony dla Francuzów bo już w drugiej minucie Ulrich Le Pen dostał dokładne podanie od Kevina Gameiro i było 1:0. Litex dążył do wyrównania, i był naprawdę blisko bo po głupim faulu Malijczyka Cédrika Kanté nasz arbiter Grzegorz Gilewski podyktował rzut karny. Jednak strzał Słoweńca Milivoije Novakovicia obronił Nicolas Puydebois. Gospodarzy dobił Senegalczyk Amara Diané który wykorzystał błąd obrońców i ustalił wynik na 2:0.

Litex - Strasbourg 0:2 (0:1)
miejsce: Łowecz (Bułgaria)
bramki Ulrich Le Pen (2 min.), Amara Diané (83 min.)
składy: Litex: V. Vutov, R. Kirilov, J.Ph. Caillet, A.E. Cichero, P. Zanev, S. Genchev (L. Lyubenov), N. Yelenkovic, V. Grujić, P. Zlatinov (Zh. Zhelev) – Sandrinho (K. Hazurov), M. Novakovic.
Strasbourg: N. Puydebois, G. Lacour, K. Hagui, C. Kanté, A.A.M. Farragh, Y. Abdessadki (Y. Deroff), E.G. Loué, P. Farnerud, A. Diané, U. Le Pen, K. Gameiro (A. Farnerud)
arbiter: Grzegorz Gilewski (Polska)
widzów: 3,5 tys.

Niedawni uczestnicy LM Monaco i szwajcarska Bazylea rozegrali zacięty pojedynek zakończony zwycięstwem Helwetów 1:0. Jedynego gola, na 11 minut przed końcem meczu zdobył David Degen, który wykorzystał podanie Brazylijczyka Eduardo i nie dał szans Guillaume Warmuzowi. W rewanżu to jednak ekipa z Księstwa będzie faworytem.

Basel - Monaco 1:0 (1:0)
miejsce: Bazylea (Szwajcaria)
bramka: David Degen (79 min.)
składy: Basel: P. Zuberbühler, B. Smiljanić, B. Berner, D. Majstorović, R. Zanni, M. Delgado (I. Ergić), D. Degen, P.B. Ba, M. Sterjovski (Z. Kuzmanović), Eduardo, M. Petrić, B. Kulaksizoglu
Monaco: G. Warmuz, M. dos Santos, Maicon, S. Squilacci, G. Givet (F. Modesto), C. Meriem (D. Gigliotti), L. Bernardi, V. Zikos, S, Gakpe, J. Plasil (O. Veigneau), Ch. B. Vieri
arbiter: Pieter Vink (Holandia)
widzów: 14 tys.

Najwięcej emocji było w Lille gdzie w meczu miejscowej drużyny z klubem Mariusza Lewandowskiego Szachtarem Donieck padło 5 goli. Niestety aż 2 z nich były zdobyczą przyjezdnych. Do 87 min. meczu Lille było jedną nogą w następnej rundzie bo prowadziło aż 3:0. Najpierw po kornerze wykonywanym przez Mathieu Debuchy'ego na listę strzelców wpisał się Nicolas Fauvergue. W drugiej połowie podwyższyli Geoffrey Dernis (asysta Mathieu Bodmera) i Nigeryjczyk Peter Odemwingie (asysta gracza z Cote D'Ivoire Abdulkadera KeityMircei Lucescu. Najpierw Brazylijczyk Brandão dobił piłkę po rykoszecie obrońcy, a chwilkę później gola zdobył krajan trenera gości Ciprian Adrian Marica. Rewanż w Doniecku zapowiada się nie mniej emocjonująco.

Lille - Shakhtar 3:2 (1:0)
miejsce: Lille
bramki: Nicolas Fauvergue (19 min.), Geoffrey Dernis (58 min.), Peter Odemwingie (76 min.) - Brandão (87 min.), Ciprian Adrian Marica (88 min.)
składy: Lille: G. Malicki (G. Pichon), S. Lichtsteiner, E. Tavlaridis, R. Schmitz, M. Vitakić, G. Dernis (A. Keita), J. Makoun, M. Bodmer, M. Debuchy, N. Fauvergue (Y. Cabaye), P. Odemwingie
Shakhtar: B. Shust, D. Srna, T. Hübschman, M. Lewandowski (A. Tymoshchuk), R. Rat, Fernandinho, D. Tchigrinskyi, I. Duljaj (C.A. Marica), Matuzalem (cap), Brandão, Blumer Elano (Jadson)
arbiter: Gianluca Paparesta (Włochy)
widzów: 13 tys.

Bezbramkowym remisem zakończyło się pierwsze spotkanie drużyn Boltonu i OM. W pierwszej połowie Marsylczycy kilkukrotnie zagrozili bramce Fina Jussiego Jääskeläinena ale nie powiodło się ani Senegalczykowi Mamadou Niangowi ani jego niedawnemu rywalowi z Pucharu Narodów Afryki - Taye Taiwo z Nigerii, choć obaj próbowali dwukrotnie. Pod koniec gry losy potyczki mógł roztrzygnąć joker w talii trenera Sama Allardyce'a - Portugalczyk Ricardo Vaz Te ale Fabien Barthez był na posterunku i wynik nie uległ zmianie.

Bolton - OM 0:0 (0:0)
miejsce: Bolton (Wielka Brytania)
składy: Bolton: J. Jaaskelainen, J. O'Brien, T. Ben Haďm, B. N'Gotty, R. Gardner, K. Davies, K. Nolan, A.Diagne-Faye, A.J.J. Okocha (G. Speed), S. Giannakopoulos, J. Borgetti (Ricardo Vaz Te)
OM: F. Barthez, D. Ferreira, H. Beye, F. Déhu, B. Cesar, I.T. Taiwo, S. Nasri (Ch. Gimenez), L. Cana, W. Oruma, F. Ribéry, F. Niang (A. Cantareil)
arbiter: Olegário Manuel Bártolo Faustino Benquerença (Portugalia)
widzów: 19 tys.

Najmniej wesoło sprawa wygląda z pogromcą Lecha w Pucharze Intertoto i Grodziska w jednej z poprzednich rund Pucharu EUFA, czyli z drużyną Lens. Włoskie Udinese dało Franuzom lekcję gry w piłkę nożną i zaaplikowało trzy bramki. W roli kata wystąpił młodziutki Brazylijczyk Barreto, jedno trafienie dołożył Antonio di Natale i właściwie sprawa jest zamknięta. Oczywiście w fubolu nigdy nie ma nic pewnego, ale Udine to zespół z Włoch a nie z Cypru czy Malty aby móc w rewanżu pokusić się na zwycięstwo nad nimi 4:0 albo 5:1.

Udinese - Lens 3:0 (1:0)
miejsce: Udine (Włochy)
bramki: Antonio di Natale (35 min.), Barreto x2 (61 min. i 82 min.)
składy: Udinese: M. de Sanctis, C.E. Zapata Valencia, C. Natali, Felipe da Silva, D. Zenoni, Ch. Obodo, R. Baronio, S.A. Muntari (F.D. Tissone), V. Candela; A. di Natale (Barreto), F. Rossini (V. Iaquinta)
Lens: Ch. Itandje Y. Demont, A. Coulibaly, Hilton, B. Assou-Ekotto, A. Diarra, S. Keita; P.A. Frau (E. Carriere), Jussie (I. Jemaa), O. Thomert, D. Cousin
abriter: Manuel Enrique Mejuto González (Hiszpania)
widzów: 8 tys.