ligue1 // odwiedzony 303181 razy // [xtc_warp szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (750 sztuk)
00:30 / 08.11.2005
link
komentarz (0)
14. kolejka Ligue 1 przebiegała w cieniu zamieszek w większych miastach Francji

wywołanych przez głupotę policji z podparyskiego Clichy-sous-Bois przez którą zginęli Bouna Traore i Ziad Benna.
A wracając na boiska to najciekawiej zapowiadała się konfrontacja trzeciego w tabeli ASSE z szóstym Auxerre. I rzeczywiście widowisko trzymało w napięciu. Już na początku meczu bramkę mógł zdobyć Pegguy Luyindula ale po jego strzale piłka przeszła minimalnie koło bramki bronionej przez Jérémie Janota. Potem Gwinejczyk Pascal Feindouno trafił w słupek. Jeszcze w pierwszej połowie reprezentant Cote D'Ivoire Didier Zokora wykonał dalekie 50-metrowe crossowe podanie w pole karne, do piłki doskoczył Vincent Hognon
i pokonał bramkarza gości. Jednak drużynie ASSE nie udało się utrzymać korzystnego wyniku gdyż na 9 min. przed końcem wyrównał Jean-Pascal Mignot. Smaczku całemu spotkaniu dodawał fakt że obaj trenerzy - Elie Baup i Jacques Santini nie rozmawiają ze sobą od 11 lat. I tym razem także nie podali sobie nawet dłoni.
Lider, ekipa OL, nie bez problemu wygrał na wyjeździe z Tuluzą, choć bramkę Olimpijczycy zdobyli szybko, bo już w 9 min. Z kornera zagrywał Juninho Perbambucano a ładną główką popisał się Sidney Govou. Potem próbowali i jedni i drudzy, ale nie trafili ani Laurent Batlles, ani Brazylijczyk Fred ani Daniel Moreira. Tuluza - Lyon 0:1.
Wreszcie wygrała ekipa Marcina Żewłakowa Metz która pokonała Ajaccio 2:0, jednak Polak nie zagrał ani minuty. Zdecydowanie najsłabszym punktem spotkania był abiter, pan Stephane Lannoy który popełniał błąd za błędem. Jeszcze w pierwszej połowie ładnego gola zdobył dla gospodarzy 19-letni Senegalczyk Babacar Gueye. W odpowiedzi groźnie strzelali Kaba Diawara i Algierczyk Rafik Saifi. Ale drugą bramkę zdobył Metz, a dokładnie inny Senegalczyk, wychowanek klubu, Dino Djiba. Jedyną stratą zwyciężców było usunięcie z boiska Carla Medjaniego.
Z innych wydarzeń należy odnotować wysokie zwycięstwo bieniaminka z Le Mans nad OM. Zdecydowanie nie był to mecz Fabiena Bartheza którego pokonali w kolejności: Szwajcar David Chiumiento, James Fanchone i Gwinejczyk Ismaël Bangoura.
W spotkaniu Nicei z Bordeaux zawodnikom przeszkadzał nie tylko ulewny deszcz ale i nawet oświetlenie odmówiło współpracy. Na szczęście tylko na 15 min.
W tabeli bez większych zmian. Taka sama stagnacja w klasyfikacji najlepszych strzelców.
Następna kolejka dopiero 19XI.

6 listopada 2005
Lille Strasbourg 2 : 0
FC Sochaux Lens 1 : 1
Troyes Rennes 2 : 1
PSG AS Monaco 0 : 0

5 listopada 2005
Toulouse OM 0 : 1
Nice Bordeaux 0 : 1
Metz Ajaccio 2 : 0
ASSE Auxerre 1 : 1
Nantes Nancy 3 : 0
Le Mans OM 3 : 0