ligue1
komentarze
Wpis który komentujesz:

1/4 LM:

Porto - MU 0:1 (0:1)
bramka: Portugalczyk Cristiano Ronaldo (6 min.)
awans: MU

Arsenal - Villareal 3:0 (1:0)
bramki: Theo Walcott (10 min.), Emmanuel Adebayor (Togo) (60 min.), Holender Robin van Persie (69 min.-k.)
czerwona kartka: Urugwajczyk Sebastián Eguren (Villarreal) (67 min.)
awans: Arsenal

Bayern - Barcelona 1:1 (0:0)
bramki: Francuz Franck Bilal Ribéry (47 min.) - Malijczyk Seydou Keita (73 min.)
awans: Barcelona

Chelsea - Liverpool 4:4 (2:0)
bramki: Frank Lampard (76 min., 89 min.), Didier Drogba (Côte d'Ivoire) (51 min.), Brazylijczyk Alex (57 min.) - Brazylijczyk Fabio Aurelio (19 min.), Hiszpan Xabi Alonso (28 min.-k.), Brazylijczyk Lucas (81 min.), Holender Dirk Kuyt (83 min.)
awans: Chelsea

--------------------------------

1/4 Pucharu UEFA:

Manchester - HSV 2:1 (1:1)
bramki: Brazylijczyk Elano Blumer (17 min.-k), Ekwadorczyk Felipe Salvador Caicedo (50 min.) - Peruwiańczyk José Paolo Guerrero (12 min.)
awans: HSV

Динамо Київ - PSG 3:0 (2:0)
bramki: Gwinejczyk Ismaël Bangoura (4 min.)

Francuz Mickaël Landreau (16-sam.), Chorwat Ognjen Vukojević (61 min.)
awans: Dynamo

OM - Шахтар Донецьк 1:2 (1:1)
bramki: Hatem ben Arfa (43 min.) - Brazylijczycy: Fernandinho (30 min.) i Luiz Adriano (93 min.)
awans: Shakhtar

Udinese - Werder 3:3 (3:1)
bramki: Fabio Quagliarella x2 (30 min., 38 min.), Gökhan Inler (Szwajcaria) (15 min.) - Brazylijczyk Diego x2 (28 min., 60 min.), Peruwiańczyk Claudio Miguel Pizarro (73 min.)
awans: Werder

--------------------------------

Tegorocznym startom drużyn francuskich w europejskich pucharach towarzyszyło uczucie niedosytu. Owszem, OL raczej nie miał szans z Dumą Katalonii, i wbrew niektórym opiniom nie wypadł w tej rywalizacji najgorzej. Lyon odpadł, ale kibicom na długi czas pozostanie w pamięci bramka Brazylijczyka Juninho Pernambucano strzelona na Stade Gerland Victorowi Valdesowi.
Inaczej rzecz miała się z PSG i OM. Obaj nienawidzące się wzajemnie kluby trafiły w 1/4 Pucharu UEFA na zespoły z Ukrainy, teoretycznie łatwiejsze do przejścia niż ekipy z Niemiec (Werder, HSV), Włoch (Udine) czy Anglii (The Citizens). Niestety i w Marsylii i w Paryżu nie doceniono klasy (i pieniędzy!!!) rywali, co miało tragiczne skutki - zarówno OM jak i PSG odpadły z hukiem z dalszych rozgrywek.
Całkiem nieźle szło autsajderowi Ligue 1, drużynie ASSE. 1/8 Pucharu UEFA to jak dla tak mocnośredniej ekipy, w której nie ma już przewagi graczy z Afryki, a autentyczna gwiazda Bafé Gomis mocno przybladła, i tak bardzo dużo.
Z pewnością więcej oczekiwano po Rennes i Bordeaux, kluby te najwidoczniej skupiły się jednak na wywalczeniu jak najwyższej pozycji w lidze, mniej zostawiając sił na rozgrywki europejskie.
Podsumowując, tegoroczne starty drużyn francuskich wypadły podobnie jak rok wcześniej, czyli bez zachwytu. Wstydzić się nie ma czego, ale i chwalić nie ma czym.
Zobaczymy jak będzie w sezonie 2009/2010.



Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)