Wpis który komentujesz: | W miniony weekend odbyła sie 13. kolejka rozgrywek Ligue 1. Wreszcie zobaczyliśmy na murawie naszego jedynaka w tych rozgrywkach Marcina Żewłakowa. Polak zagrał 80 min. w spotkaniu swego Metz z Rennes ale niczym ciekawym nie zaimponował i bez żalu został zmieniony na obrońcę Francka Bérię. Warszawianin w dziewięciu meczach sezonu nie zdobył ani jednej bramki co bynajmniej nie jest chlubą dla kogoś kto gra w ataku. Jaki Żewłakow taka i cała drużyna - słaba, nieciekawa, a na dodatek ledwo z 4 pkt. na koncie. W pojedynku z Rennes także nie udało się zdobyć choć punkciku. Po asyście i golu zaliczyli ściągnięty za ogromne pieniądze Nigeryjczyk John Utaka i znacznie słabszy niż w ubiegłorocznych rozgrywkach Szwajcar Alexander Frei. Gol Kameruńczyka Hervé Tuma był marną osłodą. Rennes - Metz 2:1. Kolejne punkty straciła ekipa PSG głupio przegrywając z Auxerre. Zarówno samobójczej bramki Edouarda Cissé jak i gola Luigiego Pieroniego mogłoby nie być gdyby nie niefrasobliwość obrońców stołecznej ekipy. Za to liderzy z Lyonu dopisali do swego konta cyferkę 3 albowiem udało im się pokonać Socheaux 1:0. Autorem jedynej bramki był reprezentant kraju Florent Malouda. Czarny koń rozgrywek St.-Etienne znowu wygrało choć w 32 min. spotkania, przy stanie 0:0 kibice ASSE zamarli z przerażenia albowiem kontuzji doznał jeden z asów drużyny - Frédéric Piquionne. Ale St.-Etienne jest znane ze wspaniałej pracy z młodzieżą, co i rusz pojawia się tym klubie jakiś młody zdolny zawodnik. Tak też było i teraz. Godnym zastępcą Piquionne'a okazał się 20-letni Bafetibis Gomis - zdobywca jedynej bramki spotkania. Na bohatera kolejki zdecydowanie należy wybrać Jean-Claude'a Darcheville'a z Bordeaux, autora dwóch przepięknych goli (w tym jednego z rzutu wolnego) w spotkaniu z Troyes. Kolejne trafienie zaliczył Gabończyk Daniel Cousin, a było ono tym cenniejsze że dało zwycięstwo byłej drużynie Jacka Bąka RC Lens nad Tuluzą. Do gry wraca Monaco. Narazie jest w tabeli siódme ale do drugiego Bordeaux traci tylko 4pkt. W niedzielę chłopcy włoskiego trenera Francesco Guidolina roznieśli Ajaccio 3:0 po bramkach Urugwajczyka Ernesto Javiera Chevantona, Gaëla Giveta i najładniejszym golu kolejki autorstwa Czecha Jaroslava Plasila. W tabeli bez większych zmian. OL ma 9pkt. przewagi nad Bordeaux i 10 nad ASSE oraz PSG. Czerwoną latarnie rozgrywek nadal tworzy tandem Strasbourg - Metz. A w tym tygodniu czekają nas mecze LM i Pucharu UEFA. 30 października 2005 Nancy Nice 0 : 0 AJA PSG 2 : 0 29 października 2005 OM Lille 1 : 1 OL Sochaux 1 : 0 Lens Toulouse 1 : 0 Rennes Metz 2 : 1 Nantes Le Mans 1 : 0 Strasbourg ASSE 0 : 1 Monaco Ajaccio 3 : 0 Bordeaux Troyes 2 : 0 |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |